Mroźna czekolada

Deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz. Za oknami ostatnio tylko on przewija się na tapecie. Niestety, albo stety, dopadła nas jesień i jej aura. Jedni jesień uwielbiają, inni wręcz nienawidzą. Wszak jesień wiąże się często z pluchą, wiatrem i zimnem. Ma to jednak też swoje plusy. Ja na przykład lubię jesień, bo mogę usiąść wygodnie w fotelu, zrobić sobie moją ulubioną gorącą czekoladę z bitą śmietaną i piankami marshmallow, chwycić książkę w dłoń i cieszyć się chwilą relaksu. Zarzucam na siebie gruby koc i siedzę w takim kokonie parę godzin.

Ulubiona czekolada

No właśnie, wspomniałam Wam wcześniej o czekoladzie. Uwielbiam jej smak, aromat, zapach, a także i kolor. I gdy tak ostatnio siedziałam pod tym kocem i się obijałam, wpadłam na pomysł, żeby sobie pomalować paznokcie. Dawno tego nie robiłam, bo właśnie dopadł mnie jesienny leń. Wygrzebałam swój zestaw do hybryd i zaczęłam szukać odcienia lakieru, który pasowałby do nastroju.

Ideał

Ideałem okazał się Samilac Dark Chocolate z Cocolity, który jest bordowo-brązowym odcieniem ciepłej, gorzkiej czekolady. Przepięknie wygląda na paznokciach i od razu się w nim zakochałam. W końcu mogę cieszyć się paznokciami w kolorze mojego ulubionego napoju.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz